Wszystkiego Najlepszego Fadzio !
8 listopada, Fado skończył rok. Przypomniałam sobie, o jego pierwszej chorobie, o przywiezieniu go do domu, o tym jak zareagował na Borysa, i Sabę, jak stali się najlepszymi przyjaciółmi...Pierwszy spacer...
Tyle wspomnień... Teraz, ma już roczek, jest coraz mądrzejszy, uwielbia drapanie po uszach i bawienie się całymi dniami z Boryskiem, Saba woli przebywać w gronie ludzkim ;) Teraz troszkę zdjęć, jak będę miała teraźniejsze to wstawie, te są sprzed kilku miesięcy.
Pierwsza choroba...
Z jego pierwszym prawdziwy przyjacielem..
Pierwszy spacerek...
Odpoczynek...
Skoki i biegi na podwórku...
Tym oczom nie ulegnie nawet największy twardziel.
To tyle na dzisiaj, mam nadzieje że Fado będzie z nami jeszcze długo,długo.
Pozdrawiam wszystkich czytelników.
Paola+fado