Co za dzień...
Co za dzień...Jak zwykle pełen niespodzianek :) Myślę, że zdjęcia które Wam później zamieszczę spodobają się Wam :D Jeszcze nie leże w łóżku,ani psiaki też nie śpią. Hehe :D Nawet nie było tak źle ;) Chociaż dzisiaj psy (Borys i Saba) podniosły głos gdy jacyś ludzie szli po ulicy. Ten dzień był jednym z niesamowitych dni ;) Niedługo napisze o jakiejś rasie ale Wy możecie wybrać jaką mam opisać :) No to Pa!
Saba
Borys
Fado
Paulina i Fado
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz